kwi 06 2014

Korsarz


Komentarze: 1

Nieśmiały uśmiech, podnoszę głowę
Widzę dwie ręce, nogi i pierś
Stalową tarczę, oczy stalowe
Ostrze błyszczące co niesie śmierć

Nie dbam o litość, nie dbam o ludzi
Za ciosem garda za gardą cios
Szał zabijania, uśmiech ostudzi
Nie jest istotny niczyi los

On jest silniejszy, bolą ramiona
Po czole spływa już stróżką krew
Złamali tarczę, zabili konia
Powoli słyszę już śmierci zew

Ja się nie poddam, mimo iż klęczę
Nie złożę broni daremny trud
A jeśli legnę i tak zwyciężę
Rosząc swą krwią u jego stóp

Ostatni sztych, ostatnia garda
Ciemność zwycięża wszechmocna jest
Ostatni cios, szyja rozdarta
Kiedyś ktoś pewnie pomści mą krew

 

(Kroniki Wybrzeża Śmierci)

Wszelkie prawa do powielania, czy kopiowania zabronione. Do inspirowania nie ;P

Az
08 maja 2015, 22:18
T

Dodaj komentarz