Wojna ...
Komentarze: 0
Nowelkę dedykuję Sandrze:
Bez Ciebie to coś by nie powstało ... samo wylazło z głowy i nie byłem w stanie tego powstrzymać.
-Nie wolno Ci Pani chylić przed nikim głowy, to Tobie na tym łez padole pokłon winni i zbrojni mężowie i w ogień niebieski odziani aniołowie. Nie uciekniesz przed przeznaczeniem, walki z nim zaniechać trzeba.
Oczy wojownika skupione na kobiecie zdawały się wypalać w jej oczach ogniste rany.
-Ale czy jest nadzieja mój drogi generale? - głos jedwabiem spływał po wojowniku, który opuścił wzrok.
-Dość uciekania Pani, jeśli mamy umierać, to teraz i tu, za to za co wierzymy, za to co kochamy, za tą, którą kocham.
Kobieta w oczach wojownika przez chwilę dostrzegła smutek i łzy. Odwrócił się, mrok dookoła był coraz gęstszy. Zastępy demonów gotowały się do ostatecznego uderzenia.
Położyła rękę na ramieniu wojownika.
-Masz rację i nie zostanie Ci to nigdy zapomniane, twoje męstwo i twoja miłość generale ... odwzajemniona.
Odwrócił się do niej gwałtownie i spojrzał jej w oczy. W jego oczach zapłonął ogień, autentyczny, najpierw zimny straszny, potem coraz mocniejszy i gorętszy. Zdawało się, że jego oczy stały się ogniem. Skinął głową i odszedł w stronę podkomendnych. Tam gdzie dotarł rozpalała się pochodnia nadziei i wiary. Płomień przechodził z jednych na drugich, z wojowników na magów, z magów na uzdrowicieli, z kobiet na mężczyzn. Zawładnął całą armią.
Kobieta stała wstrząśnięta, łzy ciekły jej z oczu. Sięgnęła po kostur szepcząc. „Nie ma silniejszej magii ponad miłość, nie ma silniejszej motywacji ponad wiarę. Dziś albo nigdy.”
Nagle z setek tysięcy gardeł wydarł się na ciemny i złowieszczy świat okrzyk. Po raz pierwszy od dawna nie był okrzykiem bólu, czy rozpaczy. Był to okrzyk pełen nadziei dla przyjaciół i obietnicy dla wrogów ... przerażającej obietnicy. Kostur zaczął się jarzyć błękitną poświatą. Pierwsze szeregi wojowników ruszyły do walki. W ich oczach płomień wyglądał niczym zapowiedź największych kaźni. Berserkerski szał wstąpił w ludzi. Szał który zapoczątkowała miłość.
Okrzyk przeszedł niemal w wycie, szał był namacalny ... po raz pierwszy mrok poczuł ... strach.
Kobieta spojrzała w górę.
-Słońce! –krzyknęła – po 30 latach po raz pierwszy widać słońce!
Zastępy zbrojnych runęły na demoniczną armię, nie było odwrotu, nikt się nie cofał, nikt nie prosił o litość. Ta wojna była o miłość, nie mogło być inaczej.
(z kronik powstawania królestwa ludzi rok ognistego serca)
Wszelkie prawa do powielania, czy kopiowania zabronione. Do inspirowania nie ;P
Dodaj komentarz